niedzielny relaks
lejemy rano wujek a my wieczorem ;)
mały pomocnik
widok z tyłu domu
wejść na darbinę jest łatwo gorzej zejść ;)
lejemy rano wujek a my wieczorem ;)
mały pomocnik
widok z tyłu domu
wejść na darbinę jest łatwo gorzej zejść ;)
trochę są to kiepskie zdjęcia bo bałam się wyżej wejść na drabinę ;)
zapomniałam uwiecznić na zdjęciu nasz słup z elektryki.Już dawno nam go zamontowali,ale jakoś to mi z głowy wyleciało.Myślę,że w przyszłym miesiącu będziemy używać naszego prądu.Bo jak dotąd pożyczamy od sąsiada ;)
narazie tylko takie zdjęcia,wieczorem wejdę na drabinę i porobię zdjęcia z góry ;)
Zdecydowaliśmy,że w łazience na dole wybijemy małe okno (oczywiście pytałam się sąsiada o zgodę i nie ma nic przeciwko,ale dla pewności napisze zgodę na kartce i niech mi podpisze).A w dachu dojdą trzy okna dachowe,tak żeby było widniej w pokojach i na schodach.Jutro zalewamy strop,pogoda ma być ładna to trzeba korzystać z okazji ;)